Karaoké Baranek Kult
04:18
Tonalité identique à l'original : Rém
Chanter dans l’app
Télécharger pour Mac
Scanner pour télécharger l’application mobile
Paroles
Ach Ci ludzie to brudne świnie
Co napletli o mojej dziewczynie
Jakieś bzdury o jej nałogach
No to po prostu litość i trwoga
Tak to bywa gdy ktoś zazdrości kiedy brak mu własnej miłości
Plotki płodzi mnie nie zaszkodzi
Zadne obce zło na mój sposób widzieć ją
Na głowie kwietny ma wianek w ręku zielony badylek
A przed nią bieży baranek a nad nią lata motylek
A przed nią bieży baranek a nad nią lata motylek
Krzywdę robią mojej panience
Opluć chcą ją podli zboczeńcy
Utopić chcą ją w morzu zawiści
Paranoicy podli sadyści
Utaplani w brudnej rozpuście
A na gębach fałszywy uśmiech byle zagnać
Do swego bagna ale wara wam ja ją przecież lepiej znam
Na głowie kwietny ma wianek w ręku zielony badylek
A przed nią bieży baranek a nad nią lata motylek
A przed nią bieży baranek a nad nią lata motylek
Znów widzieli ją z jakimś chłopem
Znów wyjechała do Saint Tropez
Znów męczyła się Boże drogi znów na jachtach myła podłogi tylko czemu ręce ma białe
Chciałem zapytać zapomniałem
Ciało kłoniąc skinęła dłonią
Wsparła skroń o skroń
I znów zapadłem w nią jak w toń
Ech dziewczyna pięknie się stara
Kosi pieniądz ma jaguara
Trudno pracę z miłością zgodzić
Rzadziej może do mnie przychodzić
Tylko pyta kryjąc rumieniec czemu patrzę jak potępieniec czemu zgrzytam
Kiedy się pyta czy ma ładny biust czemu toczę pianę z ust
Na głowie kwietny ma wianek w ręku zielony badylek
A przed nią bieży baranek a nad nią lata motylek
A przed nią bieży baranek a nad nią lata motylek
Informations
Rendu célèbre par Kult
Auteur-Compositeur : Stanislaw Staszewski
Toute reproduction interdite
Cet enregistrement est une reprise de Baranek rendu célèbre par Kult









